Dzień bez kłótni to dzień stracony, przynajmniej w mojej klasie. Dlaczego na sam koniec musi być tyle sporów? Uff, dobrze że to już tylko kilka dni. Całe popołudnie spędziłam na pomaganiu mamie z papierkową robotą. Ręka mi odpada od pisania, a to jeszcze nie wszystko. Na szczęście jutro będziemy kończyć, bo muszę skończyć scenariusz na zakończenie roku. Mogłam się spodziewać, że i tak ja będę musiała się tym zająć, no ale trudno...
A wczoraj z rodzicami zrobiliśmy sobie mała wycieczkę. Najpierw mieliśmy jechać tylko do Nowego Miasta na lody, ale potem zdecydowaliśmy się tez na odwiedzenie Nachodu, a przy okazji zamku, bo dawno tam nie byliśmy. Zamek ulokowany jest na szczycie górującym nad miastem. Zanim zarosło drzewami, musiał być genialny widok. Jak większość zamków w Czechach jest bardzo zadbany. Można by powiedzieć, że jedną z jego atrakcji są dwa niedźwiedzie mieszkające w fosie. Niestety, jak dla mnie to żadna atrakcja, bo nie mają tam miejsca żeby pobiegać, ani nawet jednego drzewa, gdzie mogłyby schronić się przed słońcem. Szkoda, bo jak dla mnie to męczenie zwierząt.
To ty masz blisko siebie bardzo dużo ciekawych miejsc. :D
OdpowiedzUsuńBiedne niedźwiedzie ;c
OdpowiedzUsuńAle zamek ładny ;)
Ooo niedźwiadek ; )
OdpowiedzUsuńJuż niedługo. Wytrzymasz ;*
OdpowiedzUsuńA chodzicie do szkoły cały ten tydzień? Bo u mnie tylko do jutra, środa/czwartek wolny! ;)
fajnie jest mieć blisko takie miejsca:)
OdpowiedzUsuńjej ty wciąż gdzieś jesteś i coś robisz... niesamowita jesteś ;D
OdpowiedzUsuńpiękniutki ten niedźwiadek ;(
Nie słyszałam o tym zamku ; )
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie^^
koffamy.blogspot.com
To ty w polsce mieszkasz czy może poza bo się pogubiłam... :)
OdpowiedzUsuń