Cześć cześć!
Dzisiaj postanowiłam polecić Wam trochę filmów. Większość weekendu i dzisiejszego dnia razem z Kasią oglądałyśmy horrory. Lubujemy się szczególnie w produkcjach hiszpańskich. Trzymają w napięciu i nigdy nie wiadomo, co się stanie na końcu. I to w nich lubię. Moje propozycje:
1. "Sierociniec".
Małżeństwo z synkiem wprowadzają się do dawnego sierocińca. Mały Simon zapoznaje się z niewidzialnymi dziećmi. Wkrótce potem znika. Jego matka zrobi wszystko, by go znaleźć.
2. "[REC]".
Ekipa telewizyjna nagrywa dokument o pracy strażaków. Wyjeżdżają z nimi do, wydaje się, rutynowej akcji. Jednak gdy przyjeżdżają na miejsce okazuje się, że nie jest to bezpieczne. Na dodatek zostają tam zamknięci - wszystko z powodu tajemniczej choroby. Wirus rozprzestrzenia się w błyskawicznym tempie. Czy jest dla nich ratunek?
3. "Apartament".
Młoda para poszukuje mieszkania. W pokazywanym im apartamencie zostają zaatakowani przez niezrównoważona agentkę mieszkaniową. Chce przywrócić życie do opuszczonego bloku i zatrzymuje tam na siłę rodziny.Czy uda im się uciec?
4. "Pokój dziecięcy".
Młodzi rodzice zajmują stary dom. Na kamerze do obserwowania dzieci zauważają nieznajomego w pokoju ich syna. Ojciec stara się wyjaśnić tajemnicę. Popada w obłęd. Dowiedział się więcej niż chciał. Jego drugie "ja" przedostało się do świata współczesnego. Juan zrobi wszystko, by ratować rodzinę.
A Wy jakie filmy lubicie?
Zaraz idę na spacer z Weroniką, może będą jakieś zdjęcia. :*