9/30/2012

Konstancja

Hej :)
Dzisiaj zdobyliśmy nowego domownika. Kochaną, malutką świnkę morską o imieniu Konstancja. Na początku nawet nie chcieliśmy (czyli ja, siostra i tato) o tym słyszeć. Ale kiedy się tato zgodził, pozostało tylko to zaakceptować. No ale świnka jest taka kochana, że cieszę się, że jest z nami. Tylko teraz trzeba będzie uważać pod nogi, żeby nic się jej nie stało. 


Czas wracać do WOKu, a tak bardzo mi się nie chce :(

9/29/2012

"Dziennik Bridget Jones"

Hello 
Większość przedpołudnia spędziłam na sprzątaniu, jak to zazwyczaj jest w sobotę. Pewnie zajęło by mi to mniej czasu, ale w końcu postanowiłam ogarnąć sterty papierów z gimnazjum. Większość wylądowała w koszu, gdzie powinna znaleźć swoje miejsce już dawno.
Potem nowy odcinek "Glee" i czas na jakiś film, bo już tak dawno nic nie oglądałam :c Przez szkołę nie mam czasu na moje ulubione zajęcie, niestety. Dlatego korzystając z chwilki czasu włączyłam "Dziennik Bridget Jones". Książka była świetna, i miałam nadzieję, że film również taki będzie. Ale niestety zawiodłam się. Książka była dużo lepsza, akcja była bardziej rozbudowana. Przy każdej dacie były jaj zapiski, których w filmie nie było jak pokazać. Kilka rzeczy było zmienione, raczej na niekorzyść. Podsumowując, zachęcam raczej do przeczytania książki, niż obejrzenia filmu. Ale nie jest najgorzej, tym którzy nie czytali powinno się spodobać :)


9/28/2012

Dzień chłopaka

Cześć :)
Dzisiaj w szkole świętowaliśmy Dzień Chłopaka, który wypada w niedzielę. Za radą naszej wychowawczyni, na godzinę wychowawczą przygotowałyśmy dla męskiej części klasy różne zadania, w których musieli wykazać się wiedzą o kobiecym świecie. Ogólnie poszło im całkiem nieźle, na większość pytań odpowiedzieli dobrze. Gorzej było z zadaniami praktycznymi - zrobieniem warkocza i pomalowaniem dziewczyn. Jednak nie jest to takie łatwe, jak się wydaje :D No i ciekawe co by zrobili, gdybyśmy zawsze chodziły tak pomalowane, jak zaraz zobaczycie na zdjęciach. W nagrodę dostali tort, którym nie z własnej woli się z nami podzielili. Całkiem miło było, fajnie że się tak szybko zgraliśmy. A najlepszy punkt programu - pompki bez koszulki :)





Najlepszym chłopcom z Ia - wszystkiego najlepszego ;*

9/26/2012

Z Avonu

Hej :)
No i mamy już środę. Strasznie szybko, jeszcze niedawno cieszyłam się na weekend. Wszystko jest ok, tylko nauki coraz więcej. Czasami nie mam nawet czasu na chwilę odpoczynku, bo muszę siedzieć nad książkami. Wybrało się liceum, to się ma.
W poniedziałek przyszło moje zamówienie z Avonu. Żel pod prysznic i mgiełka o cudownym arbuzowym zapachu. Zapach żelu nie utrzymuje się niestety zbyt długo, za to mgiełka daje sobie nieźle radę. Cały czas się nią psikam, przypomina mi wakacje. W zestawie kosztowały ok.15 zł, więc nie tak źle. Ale dla tego zapachu naprawdę było warto :)


9/21/2012

.

Dobry wieczór 
Dzisiaj znowu pisaliśmy testy diagnozujące. Ja wybrałam historię i WOS (taki sam test pisaliśmy w gimnazjum ^^) i biologię. Mam nadzieję, że z biologią poszło mi dobrze, bo wynik z historii już znam. Angielski bardzo pozytywnie, chociaż bardziej można go nazwać godziną wychowawczą. Nie ma to jak w 10 osób iść po wodę. Dziewczyny mam w klasie bardzo pozytywne, z każdym dniem poznaję je coraz lepiej, i wiem że te trzy lata będą świetne. 
Dzisiaj nie poszłam na dodatkowy angielski (cudownie), ale za to musiałam iść na wykład historyczny. Normalnie nawet bym o tym nie pomyślała, ale dostaniemy oceny z historii, więc pojawiło się całkiem sporo osób. Wynudziłam się, przeżyłam osobistą tragedię, która dzieje się nadal. Przede wszystkim w mojej głowie, na prawdę na pewno tak nie jest, mi się tylko tak wydaje. Wyczuwam wieczór z "Marią Antoniną" i kubkiem herbaty na polepszenie humoru. 



Łoo matko zapomniałam, Maryniu wszystkiego dobrego! ♥

9/20/2012

Autumn

Hej 
Dni stają się coraz bardziej chłodniejsze, coraz trudniej wstawać z cieplutkiego łóżeczka. Dzisiaj pisaliśmy testy diagnozujące z j.polskiego i matematyki. O ile polski jeszcze jakoś mi poszedł, tak z matematyką było gorzej. Ale teraz już się pilnie uczę, nawet polubiłam te kilku piętrowe ułamki. No i mój zeszyt od matematyki jest bardzo ładny ^^
A teraz marznę z kubeczkiem herbaty w ręku. Czeka mnie jeszcze Księga Hioba. Nie chce mi się jej czytać, ale nie mam zamiaru wykorzystać we wrześniu wszystkich nieprzygotowań. No i historia, o której kompletnie zapomniałam. Ale cudowny wieczór mi się szykuje!
A na koniec dawka jesiennych inspiracji. Zaraz zrobię sobie kisiel, bo dawno nie jadłam :o












9/16/2012

"Maria Antonina"

Hello
Pogodę mieliśmy dzisiaj ładną, oby utrzymała się jak najdłużej. Wiadomo, że w powietrzu czuć już jesień, ale jest bardzo przyjemnie. Dzisiaj chciałabym Wam napisać o filmie, który oglądałam juz pewien czas temu, ale od razu trafił na listę moich ulubionych. Mowa o "Marii Antoninie". W bardzo fajny sposób jest przedstawiona historia chyba najbardziej znanej królowej Francji. Fajnie jest połączone życie XVIII-wiecznego dworu z współczesnością, poprzez ciekawą ścieżkę dźwiękową i teraźniejsze elementy. No i te stroje, dekoracje, i świetni aktorzy. Zdecydowanie godny polecenia :)





A jutro już niestety szkoła. Dobrze, że nie muszę się na nic uczyć :D

9/15/2012

Zakupy na poprawę humoru

Hej :3
Macie zdecydowaną rację, nie ma co siedzieć i narzekać, tylko zabrać się za coś konkretnego. Trzeba walczyć z jesienną depresją. Na początek wybrałam poprawiacz nastroju każdej kobiety - zakupy! W kudowskim House (można tak w ogóle to nazwać?) dzisiaj był ostatni dzień wyprzedaży. 50% za i tak już przecenione ciuchy. Więc szkoda byłoby nie skorzystać. Za wszystko zapłaciłyśmy ok. 105 zł, gdzie po cenach oryginalnych wyszłoby ok. 240 zł. Ja kupiłam sobie bluzę i koszulkę, a moja siostra dwie bluzy. Jestem bardzo zadowolona, bluza na pewno się przyda na chłodniejsze dni, których jest coraz więcej. Szkoda, że już się ta wyprzedaż kończy, bo może jeszcze kiedyś bym coś sobie kupiła.




 

Muszę jeszcze zrobić zeszyt z WOKu. Macie jakiś pomysł, jak artystycznie go ozdobić? :)

9/14/2012

Cześć 
Strasznie rzadko tu piszę. Nie mam w ogóle chęci. Jak skończę wszystkie zadania to potrafię patrzeć przez godzinę w ścianę, a potem stwierdzić że idę spać. Miałam takie ciekawe plany na wrzesień, a nic mi się nie chce. Będzie trzeba to jakoś naprawić. Może jakieś zakupy na poprawę nastroju? Bo nie mam w czym chodzić do szkoły :(
Ogólnie ten tydzień był dość luźny, mieliśmy mało lekcji. Ale wracają już z Chorwacji, więc pewnie wszystko wróci do normy. W poniedziałek mamy cztery lekcje, ale we wtorek pewnie będzie siedem, dodatkowo dwa wf na końcu. Cudownie. Możemy biegać, bo tylko to mi wychodzi :D
Od teraz będę starała się pisać częściej. Mam nadzieję, że znajdę motywację :)

ta piosenka chodzi mi po głowie już od tygodnia, jest strasznie wkręcająca ;d

9/11/2012

Hej :)
Siedzę właśnie nad zadaniami z matematyki. Zrobiłam sobie króciutką przerwę na napisanie posta, bo jest burza i nie wiem jak to potem będzie z internetem. Dzień w szkole całkiem ok, niektóre  lekcje są naprawdę męczące. Matematyka zawsze się dłuży, niezależnie od tego co robimy. W sumie na każdej lekcji jest sporo pracy, a drugie tyle bierzemy do domu. Najgorzej z edukacją dla bezpieczeństwa, nawet nie chce mi się patrzeć na zeszyt. A do tego nasza nauczycielka, to po prostu oddzielny przypadek -.- Ostatnie dwie lekcje to wf, dobrze było. Mam już szósteczkę za najlepszy wynik w biegu na 1000m :D Potem graliśmy w siatkówkę, moja drużyna wygrała i nie musiałyśmy robić pompek. Po powrocie coś zjadłam i zaczęłam się uczyć, czasami tylko zaglądając na facebooka :)
Ogólnie w szkole nie jest źle, tylko trzeba naprawdę dużo pracować. Nauczyciele w gimnazjum nie zawsze przykładali się do swojej pracy, zresztą mi samej też czasami nie chciało się uczyć. Więc teraz muszę nadrabiać.


Przepraszam że ostatnio rzadko komentuję Wasze blogi, ale nie mam na to ani czasu ani siły. Zazwyczaj staram się przeczytać, ale wszystko będę nadrabiać w wolnych chwilach, obiecuję :)

9/09/2012

"Jak ukraść milion dolarów"

Cześć :3
Niedziela mija mi bardzo spokojnie. Nie muszę nic robić, nie muszę się uczyć, jest cudownie. Chociaż to zapewne ostatnia taka niedziela, bo potem czekają mnie testy diagnostyczne, no i nauki będzie więcej. Ale dzisiaj jest leniwie ^^
Postanowiłam więc obejrzeć film. Kolejna świetna produkcja z Audrey Hepburn w roli głównej. Mi osobiście bardzo podobało się połączenie komedii romantycznej z filmem kryminalnym. Dzięki temu nie był nudny, tak jak niektóre współczesne romanse. Ciekawa fabuła, dobra gra aktorska, zdecydowanie polecam :)

Charles Bonnet to kolekcjoner dzieł sztuki i jednocześnie genialny fałszerz. Pewnego dnia wypożycza ze swojej kolekcji posążek "Venus" Benvenuto Celliniego, który jest falsyfikatem, na wystawę w Muzeum Lafayette. Aby rzeźba mogła być ubezpieczona musi przejść testy na autentyczność. Przerażona córka pana Bonneta, Nicole, postanawia ochronić ojca i wykraść pilnie strzeżone dzieło. O pomoc prosi przystojnego "złodziejaszka", Simona Dermotta. (filmweb.pl)


Życzę przyjemnego tygodnia :)

9/08/2012

Pierwszy wolny weekend

Hej :)
Nie ma to jak w pierwszą wolną sobotę obudzić się przed siódmą. Ten tydzień zleciał mi bardzo szybko, za nami już tydzień szkoły. Nie jest źle, to na pewno. Matematyka jest straszna, ale chociaż nauczycielka nam tłumaczy materiał, czego nie robiła ta w gimnazjum. Kto wie, może w końcu ogarnę ten przedmiot. Reszta jest całkiem ok. Wymagają sporo, ale to przecież liceum, nauka to podstawa. Trzeba tylko pracować systematycznie i będzie ok. Zaraz zamierzam zabrać się za zadanie z polskiego, żeby resztę weekendu mieć wolną.
A wczoraj, po pierwszych trzech lekcjach mieliśmy szkolny dzień sportu. Na początku miałam grać w piłkę nożną, ale Magda się ze mną zamieniła i pobiegłam w sztafecie. Trzecie miejsce na trzy drużyny :D Szanse były mizerne, bo w pozostałych klasach biegają świetne dziewczyny. Naszym dziewczynom poszło też dobrze w siatkówkę, drugie miejsce. Ogólnie dzień był całkiem miły. Mi osobiście się w szkole podoba, klasa, nauczyciele, atmosfera. Polubiłam nasze przechadzki do sklepu, strasznie zaraźliwy śmiech Wiktorii, wspólne przerwy, a nawet przerażającą szatnię. Nie sądziłam ze to napiszę, ale jest lepiej niż w gimnazjum. Czasami jest dziwnie, ale trzeba się przyzwyczaić :)

pewnie nie tylko u mnie tak to zazwyczaj wygląda? ^^

9/05/2012

School is ok!

Bonjour!
Poranne wstawanie jest strasznie ciężkie, ale daję radę. W szkole jest całkiem pozytywnie. Dzisiaj mieliśmy pierwsze lekcje, przedmioty ścisłe to masakra! Będę musiała dużo pracować, żeby nadrobić braki z gimnazjum. Jutro siedem lekcji, i na niektórych już będziemy normalnie pracować nad materiałem, ale może to nawet lepsze, niż ciągłe słuchanie PSO. Ale atmosfera jest pozytywna, nawet nie przypuszczałam że tak będzie. Myślałam że będziemy się bali do siebie odzywać, będziemy w małych grupkach ze starych szkół, ale nie. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej :) 


Sala nr. 15 jest bardzo dziwna -.-

9/04/2012

Wycieczka integracyjna

Hej 
Po dzisiejszym dniu mogę stwierdzić, że klasa wydaje się być fajna, i że przyjemnie spędzimy następne lata. Nie jest to możliwe, żebym mogła teraz  ocenić każdego z osobna, bo z niektórymi zamieniłam tylko słówko, ale z kilkoma już się trochę zbliżyłam, i są naprawdę fajne. Po testach językowych (angielski poszedł mi dobrze, z niemieckiego jeszcze nie znam wyników) poszliśmy na wycieczkę do szlaku ginących zawodów. Mieliśmy czas, żeby porozmawiać, a zabawy zaproponowane przez panią pedagog zagwarantowały nam mnóstwo śmiechu. Oczywiście ja z moją głupotą zapomniałam zabrać karty, więc o zdjęciach mogłam zapomnieć :(
Teraz wypadałoby się spakować na jutro. Tylko 5 lekcji, ale to jedyny taki dzień. Dokładnego nie znam, tylko wiem że w pozostałe dni mamy siedem lekcji. Wieczorem już chyba będę miała, więc jest ok.


9/03/2012

Rozpoczęcie

Cześć
Już od kilku godzin jestem w domu, i próbuję się zabrać za coś konkretnego. Trochę niefajnie wyszło, ale trudno.
Rozpoczęcie roku mogę udawać za całkiem udane. Praktycznie się nie stresowałam, bo to przecież nic takiego. Jedyny taki moment to gdy musiałam wyjść na środek i przysięgać. Dziwnie tak stać przed całą szkołą, ale nie było źle. Chociaż się nie wywaliłam ani nie zrobiłam nic głupiego :D Nauczyciele wydają się być całkiem ok, wychowawczyni też. Z klasą będzie chyba dobrze, zobaczymy. Poznałam tylko jedną dziewczynę, ale wydaje się bardzo miła. Na pierwszych dwóch lekcjach piszemy testy sprawdzające z języków obcych, a potem idziemy na krótką wycieczkę integracyjną. Zabieram aparat, czyli będą jakieś zdjęcia :)


sweterek-Atmosphere (sh)|sukienka-F&F|balerinki-Tally Wejil

A tak wyglądałam pierwszego dnia w LO. Najpierw miałam iść w spódnicy, potem w spodniach, ale w końcu zdecydowałam się na sukienkę. Mam nadzieję, że jutro będzie ładnie :)

9/02/2012

Goodbye holidays!

Hej
Dzisiaj niestety kończymy wakacje. Po dwóch jakże cudownych miesiącach spędzonych przed laptopem zostajemy wysłani do szkoły. Niektórzy wracają na stare śmieci, inni idą do nowych placówek. Ja niestety należę do tych drugich. Prawdę mówiąc, nie stresuję się, bo i czym. Bardziej jestem ciekawa, jak to będzie z nową klasą i wychowawczynią. Na szczęście mam znajomych ze starej klasy. Podobno lata liceum są najlepszym czasem w życiu, zobaczymy. Na razie jestem przerażona wizją jutrzejszej pobudki o bardzo wczesnej porze, i tym, jak spędziłam ostatni wolny dzień. Oglądanie dziwnych filmików na YouTube nie było zbyt dobrym pomysłem, bo trochę jestem zszokowana, ale już trudno. Teraz pozostaje mi tylko przyszykować galówkę i czekać na "Czas honoru".




Życzę Wam wszystkim powodzenia w nowym roku szkolnym, no i żeby czas w szkole mijała Wam szybko i wesoło :)

witaj klaso Ia

18 Sandry

Hello :3
Po wczorajszej osiemnastce koniec z rodzinnymi spotkaniami w najbliższym czasie. Czas minął mi bardzo miło. Nie ma to jak dowiedzieć się, że wszystkie kuzynki czytają Twojego bloga ^^ Fajnie jest sobie usiąść i powspominać stare czasy. Najlepsze są te informacje, o których nie miałyśmy pojęcia, a ktoś z rodziny je zapamiętał. Zawsze jest głośno i wesoło. Dawno się tak nie objadłam, ale raz na jakiś czas można sobie przecież pozwolić. Prezent (mam nadzieję) się podobał. Lubię takie rodzinne spotkania :)


Jeszcze dzisiaj się odezwę :)

9/01/2012

90210

Cześć
No i mamy wrzesień. Te dwa miesiące minęły mi w mgnieniu oka. Wykonałam większość swoich wakacyjnych planów, z czego jestem bardzo zadowolona. Nad niektórymi jeszcze pracuję, dobrze że mamy ten weekend ^^
Do jednego z nich należało nadrobienie odcinków 90210, a właściwie rozpoczęcie oglądania. Nie zamierzałam obejrzeć wszystkich czterech sezonów, bo przecież miałam też inne rzeczy do robienia. Ale właśnie kończę pierwszy sezon, i mogę ten serial wszystkim polecić!
Annie i Dixon razem z rodzicami przeprowadzają się do Beverly Hills. Tam muszą przyzwyczaić się do nowego życia, zupełnie innego do tego prowadzonego w Kansas. Poznają nowych znajomych, którzy nie zawsze są mili i pomocni. Do tego dochodzą problemy rodzinne i uczuciowe. Pomimo tego, jest dużo śmiechu i wzruszeń. Bardzo fajny serial dla młodzieży, idealny na jesienne wieczory :)