8/31/2012

Dzień Blogera

Hej :)
Drogie koleżanki i koledzy blogerzy, dziś mamy nasze małe święto! Nie byłam tego świadoma, dopóki na facebook'u dziewczyny o tym nie napisały. Dlatego dzisiaj możemy świętować :) Ja nasz dzień spędzę w samotności, oglądając filmy i czytając drugą część "Dziennika Bridget Jones". Pogoda nawet nie zachęca do wyjścia, i bardzo dobrze. Chociaż nie będę mieć wyrzutów sumienia, że siedzę w domu w ostatni weekend wakacji. 
Wczorajsze ognisko było bardzo udane, w trochę większym gronie niż zazwyczaj, co mnie bardzo cieszy. Jutro kolejna rodzinna osiemnastka. Wakacje pożegnam dobrze, ogólnie jest dobrze, a od poniedziałku będę już uczennicą liceum :D




Oczywiście wszystkim blogerom życzę wspaniałych czytelników, radości z blogowania, ciekawych pomysłów na posty i wszystkiego co najlepsze ;*

8/30/2012

Dzień dobry :)
Wczorajsza zabawa była udana, może nie w 100%, ale było dobrze. Najlepiej było na samym początku, przy naszym stoliku VIP-ów. Zadaję się z naprawdę pozytywnymi ludźmi, z którymi nie może być nudno, zwłaszcza jeżeli w tle leci muzyka ^^ Może niektóre sytuacje nie powinny się wydarzyć, no ale trudno. Jeśli z wszystkiego korzysta się z głową, można naprawdę dobrze spędzić czas. Zresztą, młodość mamy tylko jedną :D 


8/29/2012

Na osiemnastkę.

Cześć :)
W sumie za chwilę będziemy już wychodzić na osiemnastkę mojej kuzynki. Siedzę już przyszykowana, jeszcze kilka rzeczy i będziemy mogły wychodzić. Miejmy nadzieję, że zabawa będzie udana. Ogólnie końcówka wakacji jest bardzo fajna, przez te dwa tygodnie zrobiłam więcej niż przez resztę lata :) A jutro jeszcze ognisko, mam wielką ochotę znowu się z Wami zobaczyć, zwłaszcza z Kamilą, bo nie wiadomo jak to będzie z naszymi spotkaniami już w roku szkolnym. A potem szkoła, jestem pewna że będzie cudownie -.-


8/27/2012

Pocztówki

Hello :3
To już ostatni wolny poniedziałek. Za tydzień do szkoły. Dzisiaj zamówiłam już ostatnie książki, jeszcze tylko historię muszę dokupić i będzie komplet. Nie chcę, no ale to nieuniknione.  
Ostatnio przyszło do mnie trochę kartek. Dziękuję, cieszę się że dzięki Wam moja kolekcja ciągle może się powiększać. Sama sobie kilka wysłałam, ale ich nie będę pokazywać. Takie pocztówki to świetna pamiątka na lata. Poznaję nowe, piękne miejsca, które mam nadzieję kiedyś odwiedzę. Kartki to taka szybka podróż w dane miejsce :)


A teraz idę pod koc, z ciepłą herbatą, i książką albo filmem, jeszcze nie wiem na co się zdecyduję :)

8/26/2012

18!

Cześć 
Ostatnio sporo się dzieje, a ja nie mam ani czasu, ani ochoty siedzieć przed komputerem. Dlatego też nie odwiedzałam waszych blogów. We wrześniu pewnie wszystko wróci do normy, bo będę robić wszystko, żeby tylko się nie uczyć. Ale końcówkę wakacji chcę wykorzystać jak najlepiej. Wizja pójścia do szkoły zaczyna mnie przerażać. Prawie wszystko już kupione, jeszcze kilka książek i będę gotowa. 
Piątkowy wieczór spędziłam z Kamilą i Kasią na koncercie w Dusznikach. Najpierw Enej (mój gitarzysta ♥), potem Ewa Farna. Przy Ewie się trochę zawiodłam, bo śpiewała piosenki mało znane. Ale kontakt z publicznością miała świetny, w ogóle wydaje się być pozytywna i wesoła osobą. Bawiłam się całkiem dobrze, i mogłabym to powtórzyć :D
Wczoraj moja siostra Kasia miała osiemnaste urodziny. Jak czas szybko leci, jeszcze niedawno bawiłyśmy się lalkami, a teraz już jest pełnoletnia. Na imprezce rodzinnej było dobrze, nawet bardzo. Pośpiewałyśmy, porobiłyśmy zdjęcia, uciekałyśmy przed zombie, dobrze spędziłyśmy czas.Dobrze że mamy takie pozytywne kuzynki ;* A teraz oczy mi się kleją, i cały czas coś jem. Gdyby ktoś chciał wpaść na ciasto/sałatkę/zapiekankę ze szpinakiem to zapraszam. Czekam na środę, będzie dobrze.



Teraz złożę życzenia, zarówno Kasi, jak i Sandrze (która dzisiaj ma osiemnastkę, a stoi druga od prawej) najlepsze życzenia urodzinowe, spełnienia marzeń i wszystkiego co najlepsze  :*

8/25/2012

Spotkanie z Martą

Hej :)
Wczoraj wstałam bardzo wcześnie, nie wiem jak będę wstawać do szkoły. Podniesienie się z łóżka wiele mnie kosztowało, ale było warto. Dlaczego? Miałam się spotkać z jedną z blogerek - Martą. Ale najpierw trzeba było kupić wszystko do szkoły, no i załatwić bilet miesięczny. Jakimś cudem w PKS nie było kolejki, więc nie było możliwości, że się spóźnię. 
Marta jest bardzo miłą i pozytywną osobą, cieszę się że mogłam się z nią spotkać. Na początku rozmowa się nam nie kleiła, ale potem było już tylko lepiej. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się spotkamy ^^




8/22/2012

"Listy do Boga"

Hej :)
Dzisiejsze zdjęcia nie wypaliły, szkoda, ale jak się w końcu zgadamy, to efekty będą na pewno świetne. Teraz nie robię nic ciekawego, zdecydowanie nie mogę się doczekać już piątku, myślę przede wszystkim o nim ♥
Dzisiaj chciałabym Wam opowiedzieć o pięknym filmie, który zmienił mój sposób patrzenia na świat. Również na moją wiarę, ale nie będę o tym tutaj opowiadać, bo to zbyt osobista sprawa. Od teraz cieszę się każdą chwilą, staram nie przejmować się niepowodzeniami, tylko je naprawiać. Życie jest takie ulotne, kruche... Chcę odejść z tego świata w poczuciu spełnienia. Nie wiem kiedy to nadejdzie, dlatego staram się korzystać z życia w 100%. 
Sam film jest naprawdę piękny i poruszający. Rzadko płaczę na filmach, ale podczas oglądania tego łezka zakręciła mi się w oku. Jest przepełniony wiarą, nadzieją i miłością. 
Ośmioletni Taylor jest chory na raka. Zasiewa w ludziach nadzieję i siłę. Listonosz, który czyta jego listy zmienia się pod ich wpływem. Stara się odzyskać syna, i zacząć żyć od nowa.


8/21/2012

Hej :)
Przydałoby mi się w końcu wyjść z domu. Siedzę oglądając 90210, i jest mi z tym dobrze, ale przydałoby mi się świeże powietrze. Jutro idziemy na zdjęcia, będzie dobrze, no i mam nadzieję że efekty mi się spodobają. Póki co nawet nie mam o czym pisać, więc odpowiem na tag. Tagować nikogo nie będę, nie chce mi się. 

1. Co sądzisz o sklepach z używaną odzieżą ?
- Można tam znaleźć wiele fajnych i oryginalnych ubrań, często nowych i niezniszczonych, dlatego zaglądam do ulubionego jakoś co tydzień.
2. Rower vs. rolki ?

- Rolki.
3. Ulubiony sklep ? 

- Nie mam ulubionego, ale jeśli chodzi o sieciówki, to najczęściej kupuję w House, Cropp i Tally Weijl.
4. Ulubiona książka ?

- Seria Harry Potter.
5. Czym jest dla Ciebie moda ?

- Zabawą.
6. Czy uważasz, że masz swój styl czy starasz się inspirować ?

- Raczej nikogo nie inspiruję, ubieram się w co mi się podoba i co jest wygodne.
7. Danie które umiesz zrobić sama i Ci to wychodzi ?

- Pancakes :)
8. Jakiej cechy nie lubisz w swoim charakterze ?
9. O co byś poprosiła złotą rybkę? Masz 3 życzenia.

- Dobry chłopak, podróż do Nowego Yorku,  zdrowe i szczęśliwe życie.
10. Co jest twoim marzeniem ? (chodzi o ubranie)

- Porządnie wyposażona garderoba :3



8/19/2012

Powrót lata?

Hi!
Czyżby lato zdecydowało się do nas powrócić? Słońce, wysoka temperatura, na niebie nie ma ani jednej chmurki. Miła odmiana po tych jesiennych dniach. Przebywania na dworze to sama przyjemność, dlatego biorę książkę i idę zaraz na działkę. Chociaż nie wiem czy tam nie usnę, bo jest tak cicho i przyjemnie. Sierpień powoli dobiega końca, myśli same powoli biegną ku szkole. Muszę jeszcze kupić zeszyty, torbę, kilka książek... ale to pewnie w czwartek :)


Jaka pogoda jest u Was? :)

8/18/2012

Jeżyny

Hej!
Moja sobota byłą bardzo pracowita. Posprzątałam chyba w każdej szafce, pozaglądałam w każdy kącik, no ale w końcu mam nienaganny porządek. Wyrzuciłam sporo rzeczy, ale to dobrze, bo tylko leżały i zbierały kurz. Niektórych nigdy nie używałam (i nie zamierzałam) dlatego cieszę się że się ich pozbyłam. Po obiedzie zaczęłam maraton z "90210". Matko, jak ja się długo zabierałam za ten serial. Póki co, jestem na samym początku, ale się wkręciłam, więc jeszcze obejrzę kilka(naście) odcinków. A przy tym zajadam jeżyny. Kiedyś nie lubiłam tych owoców, nie wiem czemu. Niektóre są kwaśne, ale większość jest słodka. 
A do tego herbata, i mogę oglądać przez wieczność.



8/16/2012

Kawka!

Cześć!
Ostatnie dni minęły mi raczej spokojnie. Mimo wszystko mogę odhaczyć kolejny plan wakacyjny, z czego strasznie się cieszę. Szkoda, że jeszcze trochę ich zostało. No nic, jeszcze może uda mi się coś zrobić. Końcówka sierpnia zapowiada się interesująco. Następny tydzień Nysa i koncert, potem jeszcze osiemnastka. Pewnie też jakieś zdjęcia w międzyczasie. A potem koniec wolności.
Dzisiaj poszłam sobie na kawkę do baru w którym pracuje moja siostra. Lubię to miejsce, jest takie spokojne, no i ładne mamy widoki. Możemy też wypożyczyć łódkę lub rower wodny, żeby popływać po znajdującym się tuż obok zalewie. No i są też zwykłe rowery, żeby pojeździć po okolicy :)




8/14/2012

1. Jak zrobić nagłowek?

Hej!
   To pierwsza z moich gościnnych notek dotyczących wyglądu bloga, mam nadzieję, że wszystko będzie w miarę czytelne i że spodobają wam się moje sposoby na kreatywny nagłówek.
   Nagłówek jest dość ważny w wyglądzie całej strony, w niektórych przypadkach nawet najważniejszy. Jest to o tyle fajna sprawa, że możemy w nim przekazać główne tematy bloga, przedstawić siebie i swoje zainteresowania, przyciągnąć uwagę. Powinien być wyrazisty, ale nie krzykliwy.Nie próbujcie też oklepanych motywów i nie kopiujcie wzorów z innych blogów - fajnie jest czerpać inspiracje, ale będzie to lepiej wyglądało, jeśli stworzycie nagłówek sami i dodacie coś od siebie.
   Mam sprawdzony sposób na tworzenie nagłówków.
Jest to strona, która w zamyśle służy do tworzenia kolaży modowych, ale jest na tyle ciekawa, że można ją wykorzystywać również do nagłówków. Bardzo prosta w obsłudze, nawet nie trzeba nic tłumaczyć, wszystko znajdziecie na stronie.
1. Wchodzimy na stronę www.polyvore.com i w zakładkę "create""("stwórz"). Nie trzeba się rejestrować ani logować :)
Przepraszam za mały rozmiar zdjęć, mam nadzieję, że po kliknięciu się powiększą.
2. Wybieramy teraz jakieś tło:
3. Dobierzcie kolor pasujący do całego bloga i do jego nastroju (ja akurat wybrałam taki brudny róż jako kolor przykładowy, ale jest ich tam mnóstwo).
4. Dodajecie teraz poszczególne elementy, jakieś grafiki, jest tu masa obrazków które można wykorzystać.
Pamiętajcie o odpowiedniej kompozycji, pomyślcie nad tym, jak całość ma wyglądać, gdzie wszystko rozmieścicie, nie dodawajcie obrazków z białym tłem.
5. Są tu też dostępne efekty, tekstury, ramki, strzałki, wzorki - w każdym kolorze. Naprawdę możecie sprawić, żeby wasz nagłówek był niepowtarzalny i ciekawy.
6. Wstawcie jeszcze jakiś napis, na przykład nazwę bloga, adres, jakiś cytat, co tylko chcecie. Ja dałam akurat taki schemat: na górze nazwa bloga, na dole mniejszy adres ( przykładowy oczywiście c:)
I gotowe!
   Teraz wystarczy tylko zrobić print screen ( ja nie znalazłam innego sposobu, żeby ściągnąć gotowy obrazek, dlatego robię print screen, otwieram go w paincie, wycinam sam nagłówek i zapisuję jako osobny plik). Wiadomo, że mamy ograniczoną kwestię szerokości nagłówka, to jest niestety duży problem, da się go rozwiązać. Ja czasami robię obrazek "kawałkami", czasami dodaję boki w paincie, to zależy od nagłówka. Myślę że mimo tych drobnych mankamentów jest to świetny sposób na nagłówek dla blogerów niezbyt doświadczonych w obsłudze programów graficznych, a chcących mieć ciekawie wyglądający nagłówek.
   Mam nadzieję, że w dość prosty sposób wam to wszystko wyjaśniłam. Proszę o wyrozumiałość, jeśli chodzi o chaotyczny styl pisania, nie prowadzę bloga, a to tylko notka gościnna. Jeśli macie jakieś pytania, piszcie śmiało :)
Kasia

Hello!
Czuję, że czas przecieka mi przez palce. To już połowa sierpnia, super. O coraz szybciej zbliżającej się jesieni przypominają mi również coraz chłodniejsze dni (gdzie te upały?) i stos książek, który leży tuż obok mnie. Jeszcze trzeba dokupić parę książek, zeszyty... Dobra, przecież jeszcze są wakacje, nie ma co smęcić o szkole.
Dzisiaj już ostatni post dotyczący Wrocławia. Tym razem będzie to taki mix zdjęć z tej wycieczki. Czyli wszystko co kupiłam, zjadłam i widziałam.

kłódki na moście Tumskim 





kartki z pozdrowieniami z Polski powinny być w każdym mieście

promocja w Empiku, 1 zł za jedną. powariowali myśląc że ktoś im to za 6 zł kupi.

Spodnie, H&M. Mogłyby być ciut jaśniejsze, ale takie były tylko 7/8, za co podziękowałam. Co do ceny - 40 zł, a wybór kolorów i wzorów był ogromny, więc dziewczyny, jeśli macie  okazję lećcie do H&M! :D

Jutro już będzie pierwszy post o wyglądzie bloga. A teraz czas na herbatę, i lecę zaglądać do Was ;*

8/13/2012

Wrocławskie krasnale

Cześć :)
Można powiedzieć, że znakiem rozpoznawczym Wrocławia są krasnale. Te małe figurki możemy znaleźć dosłownie na każdym kroku! No i oczywiście muszą nawiązywać do miejsca, przy którym się znajdują. Osoba, która na to wpadła, miała naprawdę świetny pomysł, bo nie wiem, czy jeszcze gdzieś można chodzić po mieście i szukać krasnali. Mi się strasznie podobają, i co chwilę przystawałam żeby zrobić zdjęcie :)





Oczywiście to nie wszystkie, bo jest ich tam ponad 200! Szukanie tych krasnali to dobra rozrywka zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych :)

Wrocław

Dzień dobry :)
W końcu mogę powiedzieć, że się wyspałam. Ale boli mnie brzuch, co chyba jest gorsze. No nic, wezmę jakąś tabletkę i może mi przejdzie ^^
Jak już wiecie, wczoraj odwiedziliśmy Wrocław. Piękne miasto, z ciekawymi zabytkami. Zarówno Ostrów Tumski, jak i rynek są zachwycające, chociaż na Ostrowie jest zdecydowanie spokojniej. Można sobie usiąść na trawce i popatrzeć na Odrę. Na rynku jest większy ruch, ale jest pozytywnie. Dużo utalentowanych, inspirujących ludzi. Urocze restauracje i kawiarenki dodają niepowtarzalnego uroku. Wszystko jest też bardzo zadbane. Jeżeli ktoś jeszcze nie był w tym mieście, powinien to nadrobić, bo naprawdę jest co zwiedzać :)







8/12/2012

Do Wrocławia!

Hej hej!
W sumie za chwilę idę do kościoła, a potem - kierunek Wrocław! Już nie mogę się doczekać. Kolejny wakacyjny plan zostanie zrealizowany. Mam nadzieję, że są jeszcze jakieś przeceny. Marzą mi się beżowe spodnie, mam nadzieję że gdzieś je znajdę. No i obowiązkowo torba do szkoły!
Dlatego już się z Wami żegnam. Po powrocie najprawdopodobniej nie zdążę nic już dodać, dlatego post będzie jutro. A post o wyglądzie bloga jakoś w najbliższych dniach, mam nadzieję że Wam się spodoba :)


8/11/2012

"Tłumaczka snów"

Tytuł: "Tłumaczka snów"
Autor: Chitra Banerjee Divakaruni 
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 304

Z tego co pamiętam, recenzję tej książki przeczytałam na jakimś blogu. Gdy zobaczyłam tę książkę w bibliotece, to postanowiłam po nią sięgnąć, bo coś kołatało mi w pamięci, że jest ciekawa. Osobiście to trochę się zawiodłam. 

Rakhi, młoda malarka i rozwiedziona matka sześcioletniej dziewczynki, od urodzenia mieszka w Kalifornii, ale jest z pochodzenia Hinduską. Wraz z przyjaciółką prowadzi sklepik-herbaciarnię, walcząc z byłym mężem o prawo opieki nad córeczką. Daremnie próbuje przeniknąć tajemnicę swej matki, która ma dar objaśniania snów. Rakhi nie odziedziczyła tego daru i pewne sprawy na zawsze muszą pozostać dla niej niedostępne. Przytłoczona brzemieniem koszmaru, który doprowadził ją do rozwodu, dopiero po śmierci matki znajduje pociechę w czytaniu pozostawionych przez nią "dzienników snu". Kiedy otwiera się przed nią zamknięta dotąd szczelnie brama do Indii, staje wobec nowego zagrożenia, które spada na nią i jej bliskich 11 września 2001 roku - tym razem musi stawić czoło rzeczywistemu koszmarowi. (źródło)


W książkach najbardziej lubię to, że nie mogę się od nich oderwać dopóki nie dowiem się co będzie dalej (czyt. nie skończę książki). W tej książce takie uczucie pojawiło się raz, na bardzo krótką chwilę, bo po kilku stronach wszystko się wyjaśniło. Opis był bardzo zachęcający, ale w sumie nie wiem na co liczyłam. Może na trochę więcej magii, bo w końcu objaśnianie snów do dziedzin przyziemnych nie należy. Ale tego mi zabrakło. Zabrakło też odpowiedniego zakończenia, w moim odczuciu książka zostaje urwana w połowie, bez odpowiedzi na pytania, które zadałby sobie każdy czytelnik. Trochę się z tą książką pomęczyłam, a oceniam ją jako średnią. 

No a dzisiaj, jak to w sobotę, od rana sprzątanie. Sny naprawdę działają na człowieka, bo już dawno nie było u mnie aż takiego porządku. Kilka godzin pracy, ale jest naprawdę ładnie. Co do bardzo stresujących spraw: z jedną się nie udało, co do drugiej czekam na odpowiedź. Pewnie przyjdzie dopiero w poniedziałek. Jutro Wrocław, nie mogę się doczekać. Ostatni raz zwiedzałam go jak byłam mała, z tej wyprawy pamiętam tylko to, że nie poszliśmy na Panoramę Racławicką bo była za długa kolejka, i że znajomy miał takie diabełki, które przy upadku robią huk. A teraz czas odświeżyć wiedzę o zabytkach stolicy mojego województwa. No i pewnie jakieś zakupy też będą :)

PS. Chcielibyście post o tym, jak zrobić ciekawy wygląd bloga? Nagłówek, szablon i te sprawy...

8/10/2012

Wake up!

Hej :)
Wygląda jakby się miało zaraz rozpadać, ale na szczęście nie popsuje mi to żadnych planów. Dzisiejszy dzień przesiedzę w domu, jak zresztą większość wakacji. Nie czuję się zbyt dobrze, nie mogłam zasnąć, a gdy już mi się to udało dręczyły mnie dziwne sny. Brr. Za chwilę siostra zapewne zabierze mi komputer, żeby zmienić wygląd. Chcę żeby dobrze się Wam przeglądało mojego bloga, i mam nadzieję że się Wam spodoba :)
Ja zaparzyłam sobie herbatkę z czarną porzeczką i idę do jakiegoś cichego miejsca z "Dziennikiem Bridget Jones". Ale najpierw - dwa ważne zadania. Dlaczego ja muszę się wszystkiego bać, i nie potrafię nic załatwić? Dla innych to pewnie nic takiego, ale ja strasznie się stresuję. Jak dobrze pójdzie, to będę miała same korzyści, a jeśli nie, to nic się w sumie nie stanie. Wieczorem napiszę, jak mi poszło ^^


8/09/2012

Cześć 
Chwilowy odpoczynek od bloga dobrze mi zrobił. Jak widać, jest nowy wygląd bloga, ale póki co jest tylko chwilowy. Zostałby na dłużej, ale brakuje mi kilku opcji, np. odpowiedzi do komentarzy. Dlatego będzie coś zmienione. Na początku miałyśmy zmienić tylko kolor napisów, ale poszłyśmy po całości ^^ Do tego są nowe etykiety (tu jeszcze trochę muszę popracować, żeby wszystko poprzerzucać). Sama nabrałam trochę dystansu. Blog to ma być tylko przyjemność, nie obowiązek. Od teraz będzie lepiej, ciekawiej mam nadzieję. Planuję też zwiększyć ilość postów na dzień. Chcę tez dodawać zestawy, nie często, ale będą. Czasami pojawią się też recenzje kosmetyków. Trzymajcie kciuki, żeby wszystko mi się udało :)




w trakcie pracy ^^

8/07/2012

Kartka


Chciałabym bardzo podziękować Ewelinie za uroczą kartkę którą dostałam w ramach wymianki pocztówkowej. Wywołałaś na mojej twarzy uśmiech. Szkoda że ja nic nie dodałam, ale nawet o tym nie pomyślałam. Następnym razem coś dorzucę. Dziękuję  ;*


8/06/2012

...

Hello
Musze sobie zrobić przerwę od bloga. Na kilka dni, żeby wszystko uporządkować. Chcę zmienić parę rzeczy, odwiedzić Wasze blogi, zaplanować kilka postów na wypadek, gdyby pomysłu nie było. Kiedy zakładałam tego bloga, pomysł miałam na niego zupełnie inny, chciałam pisać tylko o modzie (dobrze że nie wyszło ^^). Potem się zmienił, i pisanie o moim życiu wydawało mi się najlepszym rozwiązaniem. Sama nie wiem, czy mój sposób pisania zmienił się tak jak mi się wydaje. Ale mam takie wrażenie. Prowadzenie bloga stało się obowiązkiem, a nie przyjemnością. Muszę napisać o czymś 'interesującym',  teraz chyba mniej piszę co u mnie, jakieś dwa zdania, a potem przechodzę do tematu głównego. Chcę to zmienić, i dzielić się z Wami moją codziennością. Chcę dodawać więcej zdjęć z mojego życia, podrzucać fajne piosenki, być autentyczną, bo powoli zatracam się pod maską. Pokazuję tylko cząstkę siebie. Miejmy nadzieję, że zacznę pisać tak, jak będzie mi to w 100% odpowiadało. Że spodoba Wam się ta odmiana, że będę kogoś inspirować.

8/05/2012

Twilight

Cześć :3
Moje nogi chyba zaraz odpadną. Wczorajsze popołudnie + noc spędziłam w pracy, jako kelnerka na weselu. Kilkanaście godzin praktycznie chodząc albo stojąc, ale dałyśmy radę i za tydzień chyba będzie powtórka z rozrywki. Tylko muszę mieć jakieś wygodniejsze buty :D
Na dzisiaj przygotowałam mani z projektu My Little Pony. Najmądrzejszy kucyk w Ponnyville - Twilight Sparkle! Już myślałam że nie dam rady nic zrobić, ale podołałam. Najpierw miał być makijaż, już nawet było zmalowane i  obfotografowane, ale stwierdziłam że to nie to. Olśnienie - przecież mogę coś namalować na paznokciach, lakiery mam. Oh, silly me. Jest prosty, ale mi się podoba. Tak w sumie teraz zmieniłabym palec serdeczny, ale już za późno. Kolorowe końcówki są świetne i to nie ostatni raz, kiedy goszczą na moich paznokciach :)



8/04/2012

Hej :)
Przez ostatnie dwa dni trochę się działo, więc nie miałam czasu na bloga. Ale to dobrze, bo się nie nudziłam. Jeżeli cały miesiąc będzie taki jak jego początek, to będzie świetnie. W końcu wybrałam się do Kamili, zorganizowaliśmy ognisko na które przyszło 5 osób, spotkałam się z dziewczynami. Jest dobrze. Pogoda piękna, mam nadzieję że się jeszcze utrzyma. Musze porządnie wziąć się za moje plany wakacyjne, bo czasu coraz mniej. Po raz pierwszy nie chce mi się iść już do szkoły, a zawsze w sierpniu już miałam taką ochotę. Pewnie wiąże się to z nową szkołą, znajomymi, nauczycielami... Dobrze, że będę miała znajomych ze starej klasy, wtedy nie będzie tak źle. Chyba skończę już tę mowę-trawę, jutro postaram się dodać jakiś normalny post :)



8/02/2012

Jasmine

Dzień dobry! 
Dzień zapowiada się naprawdę ładnie, więc chyba pójdę na działkę się chwilkę poopalać. Trzeba korzystać ze słońca :) Ciekawe, ile jeszcze ładnych dni będzie w wakacje...
Postanowiłam dołączyć do kolejnego projektu. Tym razem inspirowanego księżniczkami Disney'a. No bo która z nas nie chciała być księżniczką? Zresztą, to dobry sposób żeby trochę rozwinąć swoje umiejętności. No i okazja do odświeżenia sobie klasyków, co i tak miałam zrobić ^^
Tydzień pierwszy - Jasmine z "Aladyna". Piękna arabska księżniczka, która chce wyjść za mąż za tego, kogo kocha, a nie którego proponuje jej ojciec. Kiedy o niej myślę, od razu widzę jej niebieskie ubranko, więc byłam pewna że ten kolor być musi. Ale co dalej? Odpowiedź przyniósł mi film - zrobię sobie na paznokciach tygrysa! W końcu to jej najlepszy przyjaciel, a czarne prążki mogą kojarzyć się też z kruczoczarnymi włosami. Jak na mojego pierwszego tygrysa, to jestem całkiem zadowolona :3






Co myślicie? :)

8/01/2012

Muzeum Powstania Warszawskiego

Hej po raz drugi :)
Dzisiaj obchodzimy rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Sądzę, że to ważna data w historii naszego kraju. Chyba każdy wie, ile te dwa miesiące walk zabrały ludzkich żyć. Wtedy też Warszawa została prawie całkowicie zniszczona. Nie tylko mieszkańcy stolicy, ale każdy Polak powinien pamiętać o tych wydarzeniach. A w tym zdecydowanie pomaga nam Muzeum Powstania Warszawskiego w Warszawie. Ja byłam tam już prawie trzy lata temu, na wycieczce szkolnej. Muzeum wywarło na mnie ogromne wrażenie, bo na pewno nie jest ono zwyczajne. Nowoczesne, z salą kinową na pewno przypasuje młodzieży, jeśli tylko nie będzie ona zasypiać na stojąco ^^ Jest wiele rzeczy które możemy zobaczyć i dotknąć, zdecydowanie przybliża nam to powstańczą rzeczywistość. Zdjęcia, filmy, wywiady, które trzeba zobaczyć - na to muzeum musimy zarezerwować sobie sporo czasu! 










To i tak tylko niewielka cząstka tego muzeum. Światło tam jest kiepskie, więc i zdjęcia jakością nie grzeszą :( Wszystkie robiła Kamila, która prawie umarła na zawał w kanale, którym można się przejść, by poczuć się jak powstaniec.