Hej!
To pierwsza z moich gościnnych notek dotyczących wyglądu bloga, mam nadzieję, że wszystko będzie w miarę czytelne i że spodobają wam się moje sposoby na kreatywny nagłówek.
Nagłówek jest dość ważny w wyglądzie całej strony, w niektórych przypadkach nawet najważniejszy. Jest to o tyle fajna sprawa, że możemy w nim przekazać główne tematy bloga, przedstawić siebie i swoje zainteresowania, przyciągnąć uwagę. Powinien być wyrazisty, ale nie krzykliwy.Nie próbujcie też oklepanych motywów i nie kopiujcie wzorów z innych blogów - fajnie jest czerpać inspiracje, ale będzie to lepiej wyglądało, jeśli stworzycie nagłówek sami i dodacie coś od siebie.
Mam sprawdzony sposób na tworzenie nagłówków.
Jest to strona, która w zamyśle służy do tworzenia kolaży modowych, ale jest na tyle ciekawa, że można ją wykorzystywać również do nagłówków. Bardzo prosta w obsłudze, nawet nie trzeba nic tłumaczyć, wszystko znajdziecie na stronie.
1. Wchodzimy na stronę www.polyvore.com i w zakładkę "create""("stwórz"). Nie trzeba się rejestrować ani logować :)
Przepraszam za mały rozmiar zdjęć, mam nadzieję, że po kliknięciu się powiększą.
2. Wybieramy teraz jakieś tło:
3. Dobierzcie kolor pasujący do całego bloga i do jego nastroju (ja akurat wybrałam taki brudny róż jako kolor przykładowy, ale jest ich tam mnóstwo).
4. Dodajecie teraz poszczególne elementy, jakieś grafiki, jest tu masa obrazków które można wykorzystać.
Pamiętajcie o odpowiedniej kompozycji, pomyślcie nad tym, jak całość ma wyglądać, gdzie wszystko rozmieścicie, nie dodawajcie obrazków z białym tłem.
5. Są tu też dostępne efekty, tekstury, ramki, strzałki, wzorki - w każdym kolorze. Naprawdę możecie sprawić, żeby wasz nagłówek był niepowtarzalny i ciekawy.
6. Wstawcie jeszcze jakiś napis, na przykład nazwę bloga, adres, jakiś cytat, co tylko chcecie. Ja dałam akurat taki schemat: na górze nazwa bloga, na dole mniejszy adres ( przykładowy oczywiście c:)
I gotowe!
Teraz wystarczy tylko zrobić print screen ( ja nie znalazłam innego sposobu, żeby ściągnąć gotowy obrazek, dlatego robię print screen, otwieram go w paincie, wycinam sam nagłówek i zapisuję jako osobny plik). Wiadomo, że mamy ograniczoną kwestię szerokości nagłówka, to jest niestety duży problem, da się go rozwiązać. Ja czasami robię obrazek "kawałkami", czasami dodaję boki w paincie, to zależy od nagłówka. Myślę że mimo tych drobnych mankamentów jest to świetny sposób na nagłówek dla blogerów niezbyt doświadczonych w obsłudze programów graficznych, a chcących mieć ciekawie wyglądający nagłówek.
Mam nadzieję, że w dość prosty sposób wam to wszystko wyjaśniłam. Proszę o wyrozumiałość, jeśli chodzi o chaotyczny styl pisania, nie prowadzę bloga, a to tylko notka gościnna. Jeśli macie jakieś pytania, piszcie śmiało :)
Kasia