Oj, nogi mi zaraz odpadną! Wybór szpilek był złym pomysłem :D
Dopiero co wróciłam z kiermaszu Wielkanocnego. W mojej szkole zazwyczaj takie kiermasze odbywały się na Boże Narodzenie, dopiero w tym roku był na Wielkanoc. Można było kupić sporo ozdóbek, od jajeczek, poprzez wianki, aż do tradycyjnych pierników. Przy okazji można było oglądnąć przedstawienie dzieci z klas I-III. Atrakcją było losowanie hampera, którego wygrała nasza pani od chemii. Jedynym minusem było to, że obecność była obowiązkowa, i trzeba było przyjść do szkoły w sobotę. Ale trudno ^^
A Wy jak spędziliście sobotę? :)
PS. Dzisiaj godzina dla Ziemi! Zróbmy coś, i wyłączmy światło na te 60 minut. Mam nadzieję, że uda mi się namówić rodziców :)