12/27/2012

Cud na 34. ulicy

Cześć
Wykorzystuję wolny czas i leniuchuję do woli, czyli czytam książki i oglądam filmy pod kocykiem, z kubkiem herbaty. Bardzo mi to odpowiada, bo normalnie nie mam na to ani czasu, ani chęci. Tylko nie wiem, jak potem się przestawię z późnego zasypiania i wstawania o 11. Będzie ciężko :D
Dzisiaj chciałabym napisać o jednym z najlepszych świątecznych filmów. Oglądałam go po raz pierwszy, a usłyszałam o nim chyba w Glee (pewna nie jestem). Na początku chciałam obejrzeć oryginał z 1947r., ale nie mogłam nigdzie go znaleźć. Dlatego postawiłam na remake Cudu na 34. ulicy. I niesamowicie mnie zaskoczył. Piękny film, który pomoże rozbudzić magię świąt w naszych sercach. Polecam go szczególnie tym, którzy mówią, że to już nie to samo co w dzieciństwie. Na nowo pozwoli nam uwierzyć w rzeczy niemożliwe :)

Sieć sklepów Macy'ego organizuje coroczną przedświąteczną paradę. Z powodu niedyspozycji zatrudnionego Św. Mikołaja, zaangażowany zostaje sympatyczny staruszek, Kris Kringle, który utrzymuje, że jest prawdziwym Świętym Mikołajem. Doris Walker, odpowiedzialna za marketing i promocję nowojorskiego sklepu Macy'ego, wychowuje córkę, Susan, w przekonaniu, że wszystkie mity i legendy są nieprawdziwe, a także podważa istnienie Świętego Mikołaja. Bryan, początkujący prawnik oraz sąsiad Doris, próbuje dziewczynce przywrócić trochę dziecięcej naiwności oraz zbliżyć się do pani Walker. Fred wspólnie z Krisem postanawiają dotrzeć do serc Doris i Susan i sprawić, by uwierzyły w magię Bożego Narodzenia. filmweb.pl



32 komentarze:

  1. nie slyszalam o tym filmie :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę obejrzeć :D
    Ja też niedawno dodałam nową notkę o ciekawym filmie :D Zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nigdy nie oglądałam ;(

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę obejrzeć ten film!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. oglądałam, świetny. :)
    zapraszam: zolkablogspot.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Oglądałam film kilka lat temu i pamiętam, że mnie zauroczył ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chciałam go obejrzeć, ale przed świętami zostało zablokowane oglądanie za free :D
    Dziękuje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Musze obejrzec koniecznie ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie widziałam, ale chyba obejrzę :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie oglądałam go ale co do spędzania czasu i wstawania mam podobnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja też nadrabiam zaległości filmowe ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ojej film zapowiada się cudownie!
    Zaraz skończę z blogami i zabieram się za oglądanie! Dziękuje za polecenie filmu, naprawdę! ♥

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie oglądałam go :D
    Obserwuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie oglądałam jeszcze tego filmu. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie ogladalam. Teraz mam faze na horrory i jakies psychologiczne filmy ♥

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie oglądałam nigdy, ale może się skuszę :D


    Zapraszam d mnie ;*
    koffamy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Koniecznie muszę obejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Chyba muszę obejrzeć ;D

    OdpowiedzUsuń
  19. Oglądałam ten film rok temu i bardzo mnie wzruszył. Warto obejrzeć go właśnie w święta, by poczuć tę magię.
    Postaram się o jakąś recenzje w następnym poście :) Ja też tak mam, że właśnie ciągle chce mi się spać...Jak walczysz ze zmęczeniem? No wiesz, kiedy masz jeszcze tyle do zrobienia, a powieki już Ci się zamykają? Jak sobie z tym radzisz?

    OdpowiedzUsuń
  20. oj, już masz zajęcie na wieczór!

    OdpowiedzUsuń
  21. Jutrzejszy wieczór jest zaplanowany na ten film:)

    OdpowiedzUsuń
  22. nigdy nie oglądałam tego filmu. Wydaje się na prawdę fajny :)

    +zapraszam.

    OdpowiedzUsuń

Spam i obraźliwe, niekulturalnie napisane komentarze nie będą tolerowane. elo.