Lucky stars

Cześć 
Dzień jak najbardziej leniwy. Zapewne większość takich będzie, zwłaszcza jeżeli nie będzie pogody. Rano żegnaliśmy się już ze znajomymi ze Świdnicy. Szkoda, bo to fajni ludzie i dobrze się nam spędza czas. Sama nie wiem, ale chyba będzie mi ich trochę brakowało, nawet tych potwornych dzieci - Miłosza, Kota, Jajek. Zazwyczaj wieczorami się spotykaliśmy, w tamtym roku potrafiliśmy siedzieć pod ich ośrodkiem do pierwszej w nocy i gadać. No cóż, teraz znowu pojawi się w pewnym sensie monotonia. Ale odwiedzimy ich, co nie, Kubuś? :D
Po powrocie do domu zajęłam się sprzątaniem (:O), i w tym momencie przypomniałam sobie, że muszę jeszcze umyć naczynia. W pewnym momencie uświadomiłam sobie, że miałam spróbować zrobić małe origami. Są to gwiazdki szczęścia, które są łatwe do zrobienia, no a jaka fajna ozdoba. Można to dać też komuś w prezencie. Instrukcji nie będę pisać, bo dobre są tu i tu.

wszystko zaczęło się od tego zdjęcia... przy okazji, fajna strona na facebook'u dla maniaków Pottera tutaj

Moje lucky stars :)

Teraz tylko znaleźć jakiś słoiczek, trochę go ozdobić i gotowe :)

Zapraszam na rozdanie!