Ostatnio tak narobiłam sobie nadziei na to, że wiosna przyjdzie bardzo prędko, że wychodząc dzisiaj z domu i widząc pełno śniegu, załamałam się. Chyba jak każdy nie mogę się doczekać już wyższych temperatur, słoneczka i ogólnie przyjemnej aury. Przeglądając różne wakacyjne zdjęcia zazdroszczę ludziom, którzy lato mają praktycznie cały rok. A to, że siedzę opatulona kołdrą i z paczką chusteczek, tylko potęguje moje pragnienie na przyjście wiosny.
Czekając tak sobie na ciepłe dni, ostatnio jakoś ogarnęłam moją szafę i zrobiłam małą listę must have. Na wiosnę zawsze zaczynamy ubierać się inaczej, a że moje życie bardzo przypomina poniższy gif, zapisałam sobie, co jest mi najbardziej potrzebne. Nie jest to wyjątkowo długa lista, po prostu znam swoje możliwości (oszczędzasz? przecież ten batonik wygląda tak apetycznie, kup go!), to chciałam coś, co będę mogła zrealizować :)
1. Beżowe lordsy - niekoniecznie z ćwiekami, takie gładkie chyba nawet bardziej by mi odpowiadały. Ostatnio bardzo zaczęły mi się podobać i stwierdziłam, że są bardzo uniwersalne, dlatego zaczynam na nie polować :D
2. Sandały - takie najprostsze. Obyłoby się nawet bez tych kokardek. Kolor jakikolwiek, po prostu muszą mieć ten jeden pasek, bez za dużej ilości zdobień.
3. Cienki szalik/chustka - tu moja kolekcja jest bardzo ograniczona, ba, nawet się nie da tego nazwać kolekcją. A ja bardzo chcę mieć nowy kolorowy dodatek :)
4. Biżuteria - i tutaj niedobory są znacznie widoczne. A takie drobiazgi zawsze mogą poprawić humor, kiedy pogoda zrobi się mniej przyjemna.
5. Leginsy/spodnie - w jakiś ciekawy wzór. W sumie bardziej kierowałabym się w stronę leginsów, ale jeszcze zobaczymy co znajdę.
6. Nowe koszulki - w sumie tak na doczepkę, bo powyższe pozycje chcę bardziej. Ale to tak, że jak już znajdę wszystko, to kupię kilka nowych koszulek, bo większość moich już mi się po prostu znudziła.
Ooo, właśnie się dowiedziałam, że za 10 dni ma przyjść wiosna. Nie ufam prognozie długoterminowej, ale jestem tak zdesperowana że dobre i to :D
Btw. czasami na prawdę się cieszę, że chodzę do małej szkoły gdzie wszyscy się znamy, i Ci wszyscy ludzie w jakiś sposób mogą poprawić mi humor. To o wiele lepsze niż setki obcych twarzy.
Nie mogę nie pozdrowić chłopaków z 2z, którzy udają, że kot to czapka. You made my day :D
Oo mi też by się taka lista przydała!
OdpowiedzUsuńpodobają mi się te buty :)
OdpowiedzUsuńLeginsy w kwiaty *-*
OdpowiedzUsuń+zapraszam ♥
ahh Ci chłopcy z 2z xD
OdpowiedzUsuńNajlepsi <3
UsuńTeż muszę stworzyć sobie taką listę :D
OdpowiedzUsuńSandały świetne *.*
moja lista jest podobna ;>
OdpowiedzUsuńmoja lista jest dużo dłuższa, niestety :D
OdpowiedzUsuńTaka lista to świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńTeż marzę o lordsach *.*
OdpowiedzUsuńi zapraszam do mnie za każdy kom i obserwację się odwdzięczam :D
A mi by sie przydąło właśnie opróżnić szafę bo ciuchów mam za dużo:P
OdpowiedzUsuńJa też chce takie buty jak z pierwszego zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńZdaje sobie sprawę,z tego,że majonez z kosmetykami ma nie wiele wspólnego.. :D
OdpowiedzUsuńale skoro już dostałam takie paczki,źle z mojej strony byłoby gdybym o nich nie napisała :D
sandały śliczne.♥
OdpowiedzUsuńchustka <3
OdpowiedzUsuńteż myślę o lordsach na tą wiosnę :)
OdpowiedzUsuńO niee! Lordsy nie są w moim guście :)
OdpowiedzUsuńNo ja słyszałam że za 10 dnii to jeszcze -15 ma być. Ja miałam zamiar już zaczać oszczędzać a praktycznie w ciągu 5 dnii wydałam ponad 100 zł i nawet nie wiem na co, ale chyva wszystko wychodzi na to że na głupie jedzenie ..
OdpowiedzUsuńO, spodnie w kwiatki też by mi się przydały ;D
OdpowiedzUsuńsandały <3
OdpowiedzUsuńJa również poluję na Lordsy. :) Ostatnio w Stradivarius widziałam w pięknym limonkowym kolorze... Może się skuszę? :D
OdpowiedzUsuńMam dokładnie to samo. Szafa pełna, ale ja i tak nie mam się w co ubrać.
OdpowiedzUsuńNiech wiosna przyjdzie jak najszybciej.
swietne lordsy, chociaz do mnie nie pasuja. Tez zawsze tak mam jak na tym gifie :)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie znalazłam takie spodnie jak te ze zdjęcia za 50 zł :D Więc je sobie kupię :)
OdpowiedzUsuń'okay, so i have nothing to wear' - czuję się tak samo!
OdpowiedzUsuńWole czarne ubrania XD
OdpowiedzUsuńcieszę się, ze akcja Ci się spodobała i zachęcam do wzięcia udziału ;)
OdpowiedzUsuńi też muszę wyczarować sobie w końcu jakąś biżuterię :P
Ja jakoś nigdy nie tworzę takich list, bo mam w głowie rzeczy, które potrzebuję. Ostatnio widziałam świetne spodnie/legginsy ze wzorem wszechświata, ale stwierdziłam, że takie kolory nie są dla mnie ;D W New Yorkerze jest teraz bum na tego typu rzeczy [no dobra, nie tylko tam].
OdpowiedzUsuńI nie wiem czemu nikt nie lubi zimy -to moja ulubiona pora roku! ;D
oo, cienki szalik też by mi się przydał :)
OdpowiedzUsuń