5/21/2011

Sobota ♥

Oł je, nareszcie weekend!
Kocham to wstawanie, o której mi się podoba, możliwośc nic nie robienia i nie zawracania sobie niczym czterech literek.  "Zemstę" przeczytałam, z  pewnym trudem, ale dałam radę. Wczoraj moja mama miała urodziny. Jest sekretarką w mojej szkole, więc cała klasa poszła zaśpiewać jej 100 lat. No nic, był fun. Od nas (tzn. ode mnie, mojej siostry i taty) dostała śliczne kolczyki, apaszkę i jej ulubione frezje. Wszystkiego najlepszego mamo!
Będąc wczoraj na zakupach, poszłam do księgarni i kupiłam książkę "Dieta miłośniczek czekolady". Jestem fanką książek, a ta zapowiada się ciekawie. Czytał ktoś? Jest warta polecenia?
 Czasami odwiedzam pewną starszą panią, panią Zosię. Była malarką, ilustrowala książki, dostała nawet wyróżnienie od ministra. Mam parę książek z jej pracami. Jest cudowną, ciepłą osobą, ale bardzo chorą. Dzięki niej patrzę na życie troche inaczej, nie odmawiam nikomu pomocy. 
Przedemna pracowity tydzień. W poniedziałek sprawdzian z biologii i sprawozdania z techniki, we wtorek poprawa WOS-u, w środę przedstawiamy projekty, w czwartek próbny test biologiczno-fizyczno-chemiczno-geograficzny. Na chemi i fizyce polegnę, ale to tylko pokaże mi co muszę poprawić. W środę przedstawiamy prezentacje, które zdecydują, czy zdamy do następnej klasy. Mogliśmy to robić w III klasie, ale nauczyciele stwierdzili, że wtedy będziemy miec i tak dużo pracy, więc robimy to teraz. Trzymajcie kciuki! :) W poniedziałek idę jeszcze na kurs tworzenia biżuterii z filcu. Ciekawe, jak mi to wyjdzie, na pewno pokażę wam moje prace.  A w piątek jedziemy do Krakowa! Lalalalala! A Wy, Krakowianie, strzeżcie się, bo II gimnazjum z Lewina zniszczy to miasto :)
Buziaki, potem dodam Wam trochę zdjęć z ostatniej klasowej wycieczki do Warszawy( To było rok temu, więc trochę się zmieniłam), i może jeszcze z ostatnich dni:* 

2 komentarze:

Spam i obraźliwe, niekulturalnie napisane komentarze nie będą tolerowane. elo.