5/27/2013

No i po wycieczce.

Jak najlepiej wkurzyć klasę 1a?
Odwołać wycieczkę. W ostatniej chwili.
Tak, wchodząc dzisiaj do szkoły, dowiedziałyśmy się od kolegów, że wycieczka odwołana. Myślałyśmy że to żart albo jakieś nieporozumienie, ale nie. Wychowawczyni bez naszej wiedzy odwołała wycieczkę, bo podobno mieliśmy jechać na zawody (o nich też się dowiedzieliśmy dzisiaj, a są jutro). Chill. Uwielbiam takie sytuacje, kiedy jestem już na coś nastawiona, a tutaj nic nie wychodzi. I takim oto sposobem nie będzie ani wycieczki (bo już nie dało się jej przywrócić), ani zawodów (bo my się nie zgodzimy na takie traktowanie). 
Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji w gimnazjum. Tutaj nie dość, że pani wybrała miejsce, to jeszcze robi nam takie numery. Przez cały dzień chodziliśmy nabuzowani, i nie powiem, złość mi jeszcze nie przeszła. W takich momentach mam ochotę wrócić do gimnazjum, do pani Wiesi i starej klasy :)


Bieszczady, 2012.
Nie, wcale się wtedy nie zgubiliśmy ^^

edit. żeby było jeszcze śmieszniej, dzisiaj odwołano zawody z powodu złej pogody :)

22 komentarze:

  1. No to nieźle, nie potraktowali Was poważnie. Ja też tęsknie za gimnazjum, u nas nie dość, że wychowawczyni się zlitowała nad nami robiąc wycieczkę w dzień wagarowicza do muzeum, to kazała pisać z niej sprawozdanie -.-

    OdpowiedzUsuń
  2. no to pięknie ,wcale nie dziwię się że nadal jesteś zła -,-

    OdpowiedzUsuń
  3. Też często tak mam, że się na coś nastawiam a później nic nie wypala ;c Pani trochę przesadziła, współczuję takiej sytuacji ;l

    OdpowiedzUsuń
  4. O proszę... Nieciekawie wyszło ;o

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze, że nie zgodziliście się na te zawody, co to za traktowanie w ogóle... ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. A co na to wasi rodzice? Ja bym poszła do Dyrekcji albo gdzieś !

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurcze to nieciekawie :c Nie dziwie się bo ja też bym się wściekła jakbym była przygotowana na wycieczkę. W każdym razie nie powinno tak być xd Wydaję mi się, że was przeprosi i zrobią wam ją w inny dzień. Ja też tęsknie za gimnazjum :c Nasza wychowawczyni za to dzwoni do rodziców i gada takie rzeczy o nas, że masakra xd Ostatnio mamie mojej koleżanki powiedziała, że jej córka nie oddała żadnego wypracowania które nam zadała i tak nie może być bo źle się uczy itp. Na to jej mama: Wie pani co? Moja córka każdą pracę oddała bo sama jej ją sprawdzałam. Nauczycielka zaniemówiła i póki co od tego czasu żadnego wypracowania nam nie zadała XD
    My za to o wycieczce możemy zapomnieć. Też jestem z rocznika 96 i nasza wychowawczyni zasłania się tym, że mamy nową podstawę programową i musi przerobić daną ilość materiału i o wycieczce nie ma mowy bo żadna klasa z naszego rocznika nigdzie nie jedzie. To nic, że inne klasy jeżdżą a tylko my nie jedziemy bo przecież nikt nie jedzie! Normalnie tragedia xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiedziała, że to jej wina, i zaproponowała nam termin, w którym większość nie pojedzie, bo są ostatnie poprawy. Na szczęście nie dzwoni i nie wygaduje głupot, tak to chyba byśmy wnioskowali o zmianę :D

      Usuń
  8. Współczuję, moja klasa też nigdzie nie jedzie na wycieczkę (gdzieś dalej) bo "jesteśmy pełnoletni więc sami możemy ją sobie zorganizować" w efekcie wyjechaliśmy na jednodniowy wypad nad jezioro- bez nauczycieli :)

    OdpowiedzUsuń
  9. uuuu to niefajnie ;/ współczuje Ci. Może pojedziecie gdzieś na jednodniową wycieczkę jeszcze w ramach takiej rekompensaty? Nasza wychowawczyni nie chciała jechać na żadną wycieczkę. Załatwiliśmy z klasą wszystkie formalności (biura podróży, plany wycieczki, zgodę dyrektorki) i mieliśmy jechać z innymi nauczycielkami. Gdy nasza kochana wychowawczyni dowiedziała się, że wszystko jest załatwione i nie musi nigdzie latać to wielce już chce z nami jechać. I pewnie pojedzie... Ważne, że to ostatni miesiąc z nią... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. u mnie w szkole też odwołali wycieczke ;/

    OdpowiedzUsuń
  11. no nie dziwię się, że się wkurzyliście :/

    OdpowiedzUsuń
  12. wycieczka w mojej klasie także się nie odbyła :C

    OdpowiedzUsuń
  13. uuu.. nieciekawa sytuacja.. ale my w technikum wcale lepiej nie mieliśmy ;d żadna wycieczka nam nie wychodziła ;d

    OdpowiedzUsuń
  14. O ja. To słabo ! Ja bym urzadziła taka awanture... Strasznie nie fair. Ja i w podstawowce i w gimnazjum nie mam szcescia do wychowawcow. Nie jest zle, ale do zalatwiania wycieczek sie nie nadaja.

    OdpowiedzUsuń
  15. Współczuję :/ Ja to bym tam chyba z furii coś komuś zrobiła :D

    OdpowiedzUsuń
  16. ops, przepraszam, ale nie doczytałam xd my chyba też nigdzie nie pojedziemy :/

    OdpowiedzUsuń
  17. a, nie przejmuj się. Ja tak nie raz miałam, w gimnazjum nigdy nie byliśmy nawycieczce, a w liceum tylko raz :D

    OdpowiedzUsuń
  18. my za karę w ogóle nie mamy wycieczek ... ostatnim razem jak byliśmy w jakimś parku natury to chłopcy z naszej szkoły pobili uczniów i z jakiejś innej szkoły :/

    OdpowiedzUsuń
  19. Ojej, to nieźle was pani załatwiła...

    OdpowiedzUsuń
  20. może się przekonasz kiedyś :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Co za beznadzieja. Wgl nie wyobrażam sobie takiej sytuacji w szkole a jednak to możliwe. W sumie dobrze zrobiliście, że się zbuntowaliście.. jednak jak też zostały odwołane to lipa. >.<

    OdpowiedzUsuń

Spam i obraźliwe, niekulturalnie napisane komentarze nie będą tolerowane. elo.