Całe przedpołudnie spędziłam na porządkach. Pozbyłam się większości niepotrzebnych rzeczy, które tylko gromadziły kurz. Teraz jest trochę pusto, ale po pewnym czasie się przyzwyczaję ;)
Kilka dni temu znalazłam film "Don Keu-ra-i Ma-mi", czyli "Nie płacz mamo". Jest to pierwszy film azjatycki, który obejrzałam (nie liczę tutaj jakiś filmów Bollywood, które oglądałam jako kilkulatka ;)). Mimo, że na początku trochę trudno było mi się przyzwyczaić do zupełnie nieznanego języka, potem przestałam zwracać na niego większą uwagę. Zwłaszcza, że akcja była zajmująca. I chociaż może wydawać się dość przewidywalna, to i tak siedziałam zapatrzona w ekran.
Film opowiada historię o Kim, której jedyna córka Eun-ah popełnia samobójstwo po gwałcie przez grupę uczniów. Ponieważ wszyscy podejrzani są nieletni, nie mogą zostać ukarani przez prawo. You-lim jest tak pełna złości, że szuka zemsty na własną rękę. zalukaj.tv
nie oglądałam ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też by pasowało zrobić porządek :D
OdpowiedzUsuńtez muszę zrobić taki porządek
OdpowiedzUsuńTo raczej nie moje klimaty. I chyba nie dla mojej grupy wiekowej. Może kiedyś, w przyszłości obejrzę? U mnie pustkowie blogowe, nie chce mi się dodawać żadnych sensownych postów.
OdpowiedzUsuńokiemgimnazjalistki.blogspot.com - wpadajcie
Dzięki, zmobilizowałaś mnie do porządków!
OdpowiedzUsuńostatnio polubiłam azjatyckie filmy, mają coś w sobie.. : )
OdpowiedzUsuńSpodobał mi się ten film. :P
OdpowiedzUsuńNie oglądałam go nigdy, ale czytając opis, sądzę, że bez wątpienia by mi się spodobał! :-)
OdpowiedzUsuńNie oglądałam :D
OdpowiedzUsuńWydaje się być ciekawy :D
OdpowiedzUsuńtakie filmy totalnie nie dla mnie :p
OdpowiedzUsuńnie widziałam :)
OdpowiedzUsuń