Nie mogę powiedzieć, żeby na każdej lekcji było tak wesoło, i żeby codzienne wstawanie do szkoły nie wiązało się z marudzeniem. Wczoraj na filozofii już przysypiałam, a dzisiejsza druga matematyka była godziną praktycznie straconą. Większość klasy na tej drugiej lekcji nie może już się zupełnie skupić, zwłaszcza jeżeli to ostatnia lekcja ^^
Na historii było zabawnie, wszystko przez Werkę i Mateusza. Najpierw on powiedział coś głupiego, a Weronika musiała mnie jeszcze bardziej rozśmieszyć. Cieszę się, że jutro nie mamy tego przedmiotu, bo zupełnie nie miałabym siły się przygotowywać. Ogólnie środa jest jedynym dniem bez rozszerzeń. A na ostatniej lekcji mamy zajęcia artystyczne i będziemy tańczyć. Teraz postaram się odwiedzić Wasze blogi, potem trochę się pouczę i wieczorem pójdę biegać :)
z gwiazdeczką na dniu sportu :D
ach te szkolne czasy ♥
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcie :D
OdpowiedzUsuńHaha, ja też na historii mam zawsze odpały. :D
OdpowiedzUsuńJakie śliczne :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę, mnie się wakacje już znudziły ;d
OdpowiedzUsuńprzypomniałas mi moje szkolne czasy mmm;)
OdpowiedzUsuńTez biegasz wieczorem? Mnie podczas wczorajszego nocnego biegu złapała ulewa, ale byłam szybsza od niej i zostawiłam ją w tyle ;)
OdpowiedzUsuńA.
W sumie od dłuższego czasu tego nie robiłam, ale teraz znowu powracają mi chęci :)
UsuńJa też chciałabym zacząć biegać, ale jakoś tak nie mam motywacji... ;D
OdpowiedzUsuńhttp://mademoisellejuliet.blogspot.com/
a u nas na historii jest mega nudno :(
OdpowiedzUsuńDobrze, że ja nie mam dwóch godzin matematyki pod rząd ;d
OdpowiedzUsuńFajnie, że spędzasz wesoło czas w szkole - dobre samopoczucie to podstawa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
ohvictorria.blogspot.com
takie zabawne sytuacje na lekcji są serio przyjemne, bo można się pośmiać no ale z umiarem :))
OdpowiedzUsuńU mnie w klasie takiego umiaru nie ma://
Fajne zdjęcie :))
http://crazylifesaccordingtoclaudia.blogspot.com/