No w końcu

Coś się dzieje! Cześć!
Po co wogóle te tytuły? Zawsze mam problem z wymyśleniem czegoś konkretnego. No ale jakoś daję radę :D
Dzisiaj przyszła moja nagroda z candy u  Tynki. Jest małym cudeńkiem. Ciasteczka w buteleczce wyglądają jak prawdziwe! Mój mały uroczy skarb, mam kilka pomysłów jak go wykorzystam :)

 Nawiedziliśmy również Biedronkę, w której pokusiłam się na pudru do kąpieli. Miałam czekoladowo-pomarańczowy, dziś kupiłam pozostałą dwójkę. Efekt może nie jest taki, jaki obiecuje producent, tj. "wanna pełna piany", ale mi wystarcza. Za taką cenę :) Oczywiście zapomniałam poszukać przywieszek z gum Orbit. A są takie fajne -.-

Zaopatrzyłam się również w 3 dziurkacze, na które miałam ochotę od zobaczenia ich w gazetce. Listek, aniołek i kwiatek - wg. mnie to najjlepsza opcja z dostępnych. Już zostały wykorystane, i poniżej pokaże efekty ^^

No a efekt mogę podziwiać w adresowniku. Postanowiłam go wymodzić z jakiegoś starego notesu, a wszystko na potrzeby akcji Uwolnij Pocztówkę. Świetny pomysł, myślałam o czymś takim od dawna, i myślałam że nie znajdę. A tu niespodzianka! Wszystkich zainteresowanych odsyłam tutaj. Chodzi o to, że wysyłamy kartkę komuś na urodziny czy imieniny, a i my w nasze osobiste święto dostajemy kartki. 

Zachęcam do udziału w tej akcji, bo to naprawdę miłe dostawać kartki! Dlatego ja zapalona postcrosserka (hah, nie wiem czy właśnie nie wymyśliłam tego słowa :D) zapisałam się i w poniedziałek  wysyłam pierwsze kartki :)


Wczoraj była sesja z Magdaleną. No, nie ma to jak chodzić po krzakach malin na boso, stać w lodowatej rzece czy leżeć na żywicy. Ale efekty świetne. Póki co macie tylko 3, więcej jak w końcu dostanę kartę :D

Te zdjęcia nie ukazują mojego cierpienia :D Jak Wam sie podobają?  

Tyleeeee ^^ Pozdrawiam i dziękuję Wam za tyle wyświetleń i komentarzy :) Lecę, bo za niedługo na Polsacie 2 "Dlaczego ja?". Przez mecze nie było o normalnej porze -.-