5/15/2011

Kartka z Holandii

Heeej!
W piątek dostałam kartkę z Holandii, konkretnie z Hoofddorfu, miasta leżącego niedaleko Amsterdamu. Przedstawia kadr ze ślubu księcia Wilhelma Aleksandra z księżną Maximą. Ogólnie księżna miała ładną suknię, tylko tren, a konkretnie jego wykończenie, nie pasowało mi do reszty. Ale cóż,  najważniejsze, żeby pannie młodej się podobała :)

Wczoraj obejrzałam film "Lemoniada gada". Muszę przyznać, że jest naprawdę niezły, nie taki kolejny Disneyowski kicz. Muzyka jest fajna, problemy jak u zwyczajnych ludzi. Nie ma tu czegoś takiego, że jeden tańczy i śpiewa, a po chwili układ znają wszyscy. No, moge go wam polecić. Strasznie mi się podobało, że Naomi Scott i Bridgit Mendler cały czas tam chodzą w spódnicach lub sukienkach. Wg mnie nie ma nic lepszego niż kobieta w sukience. To dodaje nam uroku i kobiecości, szkoda, że tak rzadko się na nie decydujemy:(
Hmm, zapewne słyszeliście już nowy kawałek Rihanny "California King Bed". Spokojny, delikatny. Jak pierwszy promyk słońca. Teledysk też bardzo ciekawy, Rihanna wygląda tam kobieco, pięknie.

2 komentarze:

  1. Ja niestety nie lubię sukienek, bo mam wrażenie, że żadne na mnie nie pasują! Może to jakaś fobia?!

    OdpowiedzUsuń
  2. Niektórzy tak mają, Patko. Moja siostra też za nimi nie przepada. :)

    OdpowiedzUsuń

Spam i obraźliwe, niekulturalnie napisane komentarze nie będą tolerowane. elo.